Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 13 sierpnia 2013

W dniu dzisiejszym doszły kolejne części składowe układanki. 
Udało mi się ogarnąć gniazda łożysk, zamontować wahacze tylne, czy chociażby poukładać kolejne klocki, żeby wiedzieć na czym stoję. 
Powoli też biorę się za hamulce z przodu, najgorsze jest, że ciągle mi czegoś brakuje i czasem jakaś pierdoła blokuje prace przy aucie. Tak właśnie było z zaciskami, niemniej myślę że niedługo będę się już cieszyć ich widokiem na aucie. Co prawda ocynk na zaciskach nie satysfakcjonuje mnie w stu procentach to zaryzykuje i składam je na dniach. 
Zdecydowałem, że tłoczki, które ciężko dostać nowe, a jeśli już są raczej kosztowne, oddam do cynkowania i te które będą najlepsze wybiorę na "pierwszy montaż". Owszem mają delikatne wżery, ale myślę, że nie powinno to wpłynąć na szczelność układu. Poniżej kilka fot. 










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz