Łączna liczba wyświetleń

piątek, 13 grudnia 2013

Stalowa linka

Cóż długo mnie tu nie było i muszę przyznać, że raczej częstotliwość postów się nie poprawi. Nie będę się tłumaczył bo blog jest dla mnie, a co za tym idzie ja doskonale wiem czemu odwiedzam go zbyt rzadko. Zbyt rzadko to chyba również dobre określenie dla częstotliwości odwiedzin garażu, ale mimo przeciwności losu jakieś ta nowości są.

Kiedy zaczynałem robić auto nie zastanawiałem się nad tym jak ono ma wyglądać i co sobą reprezentować. To był ten łatwiejszy etap, wystarczyło go rozebrać, ocenić straty , wyłożyć hajs .. im bliżej jednak to etapu w którym rama będzie mogła wreszcie wyjechać na kołach trzeba się zastanowić i powiedzieć sobie wprost : "Co ty tak naprawdę składasz ?!". Dzięki jakiemuś określonemu wyobrażeniu dopasowywać kolejne etapy układanki.

Idąc do brzegu, zamiar jest taki, że auto będzie rasowanym klasykiem lat 80-90 , coś gdzie będę mógł połączyć pasje do starzywa, modyfikacji i różnych stylów, i spoić to jakoś w całość. Do tego auto ma nie tylko wyglądać, ale też i jeździć.

Dlatego też szukam, kombinuje. Nieraz zastanawiam się czy ten remont nie odbywa się przed komputerem. Mało jest firm, ludzi, którzy skorzy są to fabrykowania części na podstawie wzorów, rysunków, albo normalnie chcą po prostu pomóc.

Ludźmi, którzy się nie odwrócili są na pewno pracownicy z :

http://poliuretany.olkusz.pl/

Solidna jednostka, która spełniała wszystkie moje zachcianki. Na całe szczęście nie są jedyni również Państwo z http://www.hydrotech.lublin.pl/ zrobili kawał porządnej roboty o której tak naprawdę miał być ten post ;]
\
Oceńcie sami :









1 komentarz: